reklama
reklama

Legenda o Kapliczce Szczęśliwych Powrotów

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Roman Pasionek / Nadleśnictwo Baligród

Legenda o Kapliczce Szczęśliwych Powrotów - Zdjęcie główne

foto Roman Pasionek / Nadleśnictwo Baligród

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Bieszczady Przy drodze z Terki w kierunku Dołżycy, nad stromym urwiskiem stoi samotna kapliczka.
reklama

Nikt nie zna dokładnej daty jej powstania. Istnieje jednak kilka legend, które opisują tę historię.

Ówczesny Pan tych włości wybiera się wraz z woźnicą do Cisnej. Czas mija sielsko. Po ubiciu targu uczczono to suto zakrapianym posiłkiem. Na wysokości urwiska konie z niewiadomych przyczyn płoszą się.

Bryczką ląduje w przepaści. Roztrzaskując się na drzazgi. Woźnica wraz z Dziedzicem wychodzą z opresji bez szwanku. Jako wotum w tym miejscu powstaje kapliczka. Miało to miejsce podobno w roku 1896.

Z kolei następna opowieść powiązana jest z cerkwią Łopieńską. Po odnalezieniu cudownej ikony w koronach lipy postanowiono przetransportować ją do cerkwi w Wołkowyi. Woły, które ciągnęły wóz, stanęły miejscu, gdzie dziś znajduje się kapliczka i nie chciały iść dalej. Na pamiątkę tego wydarzenia... CZYTAJ DALEJ

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama