Zbliżająca się piąta fala epidemii wywołana wariantem Omikron może przynieść do Polski powrotnie twardy lockdown. Minister Niedzielski nie wyklucza, że ponowne zamknięcie może mieć miejsce, gdyż dysponujemy zbyt małą wiedzą na temat zakaźności i zjadliwości tego wariantu Covid-19.
Kiedy w Polsce pojawi się piąta fala?
Według naszych pierwszych prognoz – a te prognozy w tej chwili są bardzo obciążone ryzykiem – wygląda na to, że druga połowa stycznia będzie tym momentem, kiedy zacznie się fala związana z omikronem
Na pytanie "kiedy nastąpi powrót restykcji?" Minister Zdrowia odpowiedział, że każda data jest tylko umowna, a jeśli sytuacja nadal będzie się pogarszać to obostrzenia powrócą nawet szybciej niż przyjdzie do nas piąta fala epidemii.
W stronę Ministra Zdrowia padło również pytanie o powrót uczniów do szkół, Adam Niedzielski swoje zdanie na ten temat ujął w taki sposób:
10 stycznia to najbardziej realny scenariusz powrotu do szkół. Ale cały obserwujemy sytuację związaną z Omikronem. Wariant ten jest bardziej zaraźliwy, choć też powoduje mniej hospitalizacji. Nasze prognozy mówią, że przesilenie i dominacja Omikronu będzie miała miejsce pod koniec stycznia
Minister Zdrowia odniósł się również do całej sytuacji związanej ze świętowaniem w Sylwestra. Adam Niedzielski stwierdził, że zakazanie imprez w klubach i dyskotekach zostałoby uznane za "specjalne nałożenie fikcyjnych obostrzeń, które i tak nie zostałyby przestrzegane".
Chcemy w cywilizowany sposób narzucić pewne normy, jak ta impreza powinna się odbywać – bo te normy są wprowadzone. Przypominam, że jest limit ograniczający do 100 osób – i to jest dosyć restrykcyjne rozwiązanie, bo widziałem, że w innych krajach są takie limity nawet rzędu do tysiąca osób.
Adam Niedzielski zastrzegał, że rząd chce w jak najbardziej cywilizowany sposób podejść do tej uroczystości, która i tak będzie obchodzona. Jak wiadomo, nie da się postawić policjantów przy każdej imprezie w Polsce, co pozostawia pole do oszukiwania.
Na koniec dnia te osoby, które przekraczają te reguły, biorą też na siebie pewnego rodzaju odpowiedzialność za życie nie tylko własne, ale też ludzi, z którymi się przebywa. Przy braku poczucia odpowiedzialności absolutnie przepisy stają się nieegzekwowalne - podsumował Minister Zdrowia.