reklama
reklama

Zdanie Odrębne: Prywata

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Zdanie Odrębne: Prywata - Zdjęcie główne

foto pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Warto przeczytać Wojna to czas anarchii, bezprawia, „zawieszenia Dekalogu” – jak mówił pewien XIX-wieczny myśliciel. W Polsce mamy wojnę na wielu frontach; dwa najgroźniejsze – to covid i granica polsko-białoruska. Ale są też inne, mniejsze fronty – z nauczycielami, sędziami, ludźmi LGBT, drożyzną, pędzącą inflacją… Ta władza lubi wojnę, czyli konflikt, bo kiedy ludzie są skonfliktowani, łatwiej się nimi rządzi.
reklama

Ale wojna służy nie tylko władzy; potrafią z niej korzystać co sprytniejsi obywatele. Przypomnimy sobie Lalkę Prusa, w której niejaki Wokulski bogaci się na dostawach żywności w wojnie rosyjsko-tureckiej (1877/78).


Ale to było dawno i w powieści… Teraz mamy polskie życie, w którym minister zdrowia bogaci się na respiratorach, pielęgniarka i lekarz wystawiają lewe paszporty covidowe (po 1000 zł), w Toruniu można kupić modlitwę przeciw zarazie, a wiceminister organizował kosztowne pseudo terapie dla nieuleczalnie chorych dzieci. Kto chce, niech dalej wylicza; lepsze to niż patrzenie w TVP info!

W Sanoku też znalazło się kilka sprytnych osób, które postanowiły na pandemii coś ugrać. Mieszkają w dzielnicy Zatorze, gdzie można dojechać z dwu stron – ulicami Stawiska i Głowackiego. Pierwsza, świeżo wyremontowana jest płaska, pusta i bez znaków. Można nią pruć ponad setkę, bo graniczy z ogródkami działkowymi.

Ale ludzie wygodni wolą stromą, gęsto zabudowaną ulicę Głowackiego, której mieszkańcy – od nie wiadomo kiedy parkowali swoje auta przy posesjach. Nie spodobało się to „sąsiadom”, którzy musieli czasem zwolnić, albo przepuścić pojazd z przeciwka, więc wymogli na władzy „zakaz zatrzymywania i postoju”. Najpierw był nielegalny i znikł po paru dniach, po czym pojawił się znak legalny. Ale sprawą legalności zajmiemy się innym razem...

Kilkadziesiąt osób, po zebraniu podpisów pod petycją, wysłało delegację do wiceburmistrza w sprawie usunięcia znaku, ponieważ nie pozawala on zatrzymać się: krewnym, znajomym, lekarzowi, pielęgniarce, siostrze PCK, opiekunce osoby samotnej bądź starszej, robiącej zakupy itp. Znak to znak – straż miejska i policja mają prawo ukarać mandatem – jak Tuska, który przekroczył prędkość…

Jedna z osób uczestniczących w spotkaniu z władzą opowiada, że p. burmistrz był raczej nastawiony na nie, ale po godzinnej – raz emocjonalnej, to znów spokojnej rozmowie – strony zgodziły się na kompromis. Zakaz miał zostać po jednej stronie ulicy. Burmistrz obiecał wystąpić z wnioskiem do odpowiednich organów i do szefa straży miejskiej, by na czas procedowania zmiany znaku, nie karać parkujących! Sprawa miała zostać definitywnie rozwiązana w ciągu miesiąca.

Wkrótce minie trzeci miesiąc od owego spotkania; znak nadal stoi po obu stronach ulicy, a burmistrz milczy. Sprawa została przeniesiona z miasta do powiatu; bo ulica okazała się być „powiatowa”, a nie „miejska”. W powiecie pewnie zbierze się rada i zapadną decyzje… Nie wiadomo kiedy i jakie, ponieważ mieszkańcy Zatorza (górnego) podobno nie chcą zrezygnować z płynnej jazdy ulicą Głowackiego do swoich posesji…

Niewykluczone, że i tym razem interes osób przebojowych, albo mających wpływy, weźmie górę nad sprawą ludzi starych, chorych, samotnych, którym przyszło mieszkać przy równie starej ulicy. Za poprzedniej władzy niszczyły ją 60 tonowe ciężarówki, a za obecnej – wygodni współobywatele.

Postawmy jednak pytanie: czy wojna, jaką nam wszystkim wydała pandemia, musi być wykorzystywana przez jednych – przeciw drugim?

Henryk Brzozowski

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama