Do wypadku doszło około godz. 22. Ewelina Wrona, przedstawicielka Podkarpackiej Policji poinformowała, że stado koni wcześniej spłoszyło się i biegało po okolicznych wioskach.
Dwa z nich wybiegły na DK9 w Hadykówce, gdzie zostały śmiertelnie potrącone. O tym pisaliśmy we wczorajszym artykule: UWAGA! Droga krajowa nr 9 całkowicie zablokowana. Zabite konie na drodze! [ZDJĘCIA]
Marek Olszowy, powiatowy lekarz weterynarii poinformował nas, że przyczyną spłoszenia i ucieczki koni były najprawdopodobniej huki petard i fajerwerków. Jeden z koni zginął na miejscu. Drugi decyzją weterynarza, który przyjechał do Hadykówki, został uśpiony ze względu na odniesione po wypadku obrażenia.
Aktualnie trwają czynności policji, która poszukuje kierowcy, który potrącił zwierzęta.