To nie był łatwy pojedynek. Tyszanie grali bowiem o dużą stawkę, gdyż ich zwycięstwo nad „Niedźwiadkami” dawało im bilet do półfinałów. Mieli więc o co walczyć. Sanoczanie, pewni już swego, rozpoczęli ten pojedynek bardzo rozważnie, koncentrując się na odpowiedzialnej grze w obronie i szybkich kontratakach. W pierwszej tercji żadnej z drużyn nie udało się otworzyć meczu celnym trafieniem.
„Niedźwiadków” wcale jednak nie zadawalał remis. Toteż drugą odsłonę meczu z Tychami rozpoczęli nieco śmielej. Przyniosło to efekt już w 22 minucie (21.31), a strzelcem pierwszego gola w tym spotkaniu był Kacper Niemczyk. Gdy niespełna pięć minut później Jakub Słomiana, z podania Kacpra Prokopiaka, podwyższył prowadzenie sanoczan na 2-0, wydawało się, że tyszanie stracą wiarę na zwycięstwo w tym meczu. Tak się jednak nie stało. W 33.54 min. rywale, wykorzystując grę w przewadze, strzelili kontaktową bramkę, która bardzo ich zmotywowała do kontynuowania ataków. Jednakże „Niedźwiadki” zachowały zimną krew, broniąc się w środkowej strefie i nie dopuszczając przeciwnika zbyt blisko swojej świątyni. Jego ataki były jednak dość niebezpieczne, zwłaszcza, gdy sanoczanie grali w osłabieniu. A zdarzało się to im w tym spotkaniu aż pięciokrotnie, przy jednej tylko karze tyszan.
Prawie połowę trzeciej tercji można by nazwać hokejowymi szachami, obydwie drużyny bardzo pilnowały swoich pól bramkowych. Ale wystarczyła chwila nieuwagi, kiedy krążek, podany pod bramkę rywala przez Kacpra Prokopiaka, dopadł Adam Sawicki i błyskawicznie umieścił go w bramce MMKS Tychy. Gol, który pozwolił uciec „Niedźwiadkom” na dwie bramki przewagi, w zasadzie przesądził kto będzie zwycięzcą tego pojedynku. Wprawdzie w 57 min. hokeiści Tych, wykorzystując grę w przewadze, rzucili się jeszcze do desperackiego ataku, ale nie potrafili przełamać mądrze grających w defensywie rywali.
W poczuciu dobrze spełnionego obowiązku będą sanockie „Niedźwiadki” jutro wypoczywać, przygotowując się do sobotniego meczu półfinałowego. Kto będzie ich przeciwnikiem? Na gorąco jeszcze tego nie policzyliśmy, ale ze wstępnych ustaleń wynika, że będą to „Sokoły” Toruń. Spotkanie rozpocznie się o godz. 15.
Do boju, do boju, do boju NIEDŹWIADKI!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.