SANOK: Geo-Eko EKOBALL STAL SANOK vs KORONA RZESZÓW [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Ostatni sparing rozegrany w Sanoku na obiekcie Wiki przy ul. Stróżowskiej.

 W ostatnim sparingu rozgrywanym w Sanoku doznajemy pierwszej porażki w roku 2019. Rywal, mimo iż zajmuje ostatnie miejsce po rundzie jesiennej 4 ligi, z zaledwie 6 punktową zdobyczą, nie jest tym samym zespołem, co jeszcze 2 miesiące temu. Zasiliło ten zespół przede wszystkim kilku czołowych piłkarzy Polonii Przemyśl, wraz z trenerem G. Opalińskim. Po dzisiejszym meczu widać, że postawiony przed tym zespołem cel, czyli utrzymanie jest jak najbardziej realne. My skupiamy się jednak na własnym zespole oraz na własnych siłach. Dziś, mimo porażki chłopcy pokazali, że mają dużą wiarę w swoje umiejętności... Do rundy rewanżowej przystępujemy z zupełnie innego bieguna niż nasz przeciwnik, o celu jednak nie mówimy, by nie zapeszać.... Wracając do meczu - można powiedzieć... wynik jak wynik. W sparingu to najmniej istotny element, choć fajnie jest przy okazji taką grę kontrolną wygrać. Od pierwszej do ostatniej minuty jednak to nasz zespół prowadzi grę, w zdecydowanej większości czasu utrzymując się przy piłce. Nie wykorzystujemy kilku świetnych okazji do zdobycia gola, choć na jednego z pewnością zasłużyliśmy.

Bramki dla rywala padają po błędach defensywy. Pierwszy gol tuż na początku meczu po niefortunnej interwencji Piotra Krzanowskiego po strzało - dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska. Warto dodać, że minutę wcześniej Piotrek świetnie, instynktownie broni strzał z 5 metrów. Drugi gol pada w sytuacji, gdy marnujemy 100 procentową sytuację... Strzał Mateusza Kuzio po znakomitej akcji zespołowej, z linii bramkowej wybija obrońca gości. Po wybiciu piłki byle dalej od bramki, futbolówka trafia na głowę Suszki, który nie zauważa lepiej ustawionego Adamiaka. Do bezpańsko odbitej piłki dopada napastnik z Rzeszowa i w sytuacji sam na sam trafia do siatki. Zamiast 1-1, mamy 0-2. Przenikliwe zimno, wiatr i mróz powodowały, że piłkarzom obu drużyn chciało się biegać, stąd też cały mecz rozgrywany był w znakomitym tempie. Po meczu, trener Ostrowski był bardzo zadowolony z postawy chłopaków, twierdząc dodatkowo, że taka porażka tuż przed startem ligi dobrze wpłynie na koncentrację jego podopiecznych. Z gry, realizowanej taktyki oraz zaangażowania mówił jedynie w samych pozytywach. Za tydzień ostatni test mecz w Pilznie, z tamtejszym Rzemieślnikiem. Skład: Krzanowski Kaczmarski Kokoć (46 Suszko) Adamiak Słysz Jaklik Tabisz (46 Lorenc) Femin (46 Lusiusz) Ząbkiewicz (46 Wójcik) Baran (46 Kuzio) Pielech (46 Sobolak)

 

Źródło: Geo-Eko EKOBALL STAL SANOK

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE