Zarząd Spółki Akcyjnej Sanok Rubber Company odniósł się do opublikowanego na naszych łamach sygnału Ryszarda Rygliszyna, komendanta Społecznej Straży Rybackiej w Sanoku "Do Sanu trafiają kawałki żelastwa betonu i asfaltu" - Społeczna Straż Rybacka bije na ALARM! [WIDEO]
Zarejestrowane prace są realizowane w celu uzupełnienia i zabezpieczenia przed wypłukaniem materiału znad ław fundamentowych filarów osadzonych w korycie rzeki. Niewykonanie wyżej wymienionych robót powodowałoby postępujące niszczenie nośnych elementów konstrukcyjnych, co w efekcie prowadziłoby do awarii obiektu, potencjalnie nawet katastrofy budowlanej, zawalenia mostu. Prowadzone prace są zatem związane z utrzymywaniem stanu technicznego mostu w celu zachowania jego funkcji i bezpieczeństwa. Wszelkie podejmowane czynności budowlane, zostały uprzednio uzgodnione z lokalnymi instytucjami w ramach wszystkich wymaganych prawem procedur i są realizowane na zlecenie Sanok Rubber Company SA przez firmę posiadającą odpowiednie kwalifikacje w realizacji robót inżynieryjnych tego typu. Zastosowana technologia nie wpływa negatywnie na środowisko, zaś zastosowany materiał jest zgodny z zatwierdzoną dokumentacją projektową: jest to kruszywo naturalne, a co za tym idzie nie powoduje degradacji środowiska. Podkreślamy, że wykorzystywany do umocnienia filarów materiał nie jest odpadem i nie zawiera substancji niebezpiecznych.
- informuje Zarząd Sanok Rubber Company S.A.