"Proszę o interwencję w sprawie bankomatu Pekao na ulicy Jana Pawła II przy sklepie Mlekovita. Wybranie pieniędzy po zmroku od około 21:00 graniczy z cudem. Pająki zwisają z daszka osłaniającego bankomat, spadają klientom na głowy, siedzą na ekranie. Wstyd dla banku, żeby tak to wyglądało. "
"Nie boję się pająków, ale to żadna przyjemność jak spadnie Ci taki na głowę i włazi za kołnierz! Tak się stało ostatnio, gdy usiłowałam wybrać gotówkę po zmroku z bankomatu przy ul. Jana Pawła II. Proszę, pokażcie to publicznie, może ktoś wreszcie się ruszy i zrobi z tym porządek?! "
"Wychodziłem ze sklepu Mlekovity, kiedy zobaczyłem, jak starsza pani walczy z czymś, czego nie widać. Zdziwiony podszedłem szybko i pytam, co się stało a ona, zaczyna ściągać sweter i krzyczy "tu gdzieś mi wlazł, był wielki!" Pomogłem starszej pani i usłyszałem oczywiście, że wielki pająk spadł z góry wprost na jej kark, jak wybierała pieniądze z bankomatu. Podniosłem głowę do góry a tam wielkie pajęczyny a na nich ruchliwe, szybko poruszające się pająki. To wstyd, żeby klienci musieli walczyć z czymś tak ohydnym, aby móc wybrać pieniądze!"
Dzisiaj postanowiliśmy podejść, sprawdzić po 21:00 pod owy bankomat i fakt siedliska pająków, się niestety potwierdził. Jest ich mnóstwo i rzeczywiście jak się podchodzi bliżej, to zaczynają spuszczać się po pajęczynie w dół. Zresztą zobaczcie sami, jak to wygląda: