Przebudowa Chatki Puchatka jest finansowana ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa podkarpackiego (czyli środków wspólnoty - Unii Europejskiej), dofinansowaniu budżetu RP, przy znacznym wkładzie finansowym również samego parku.
Ocalić od zapomnienia
Dla wielu z turystów z „Chatką” kojarzą się liczne wspomnienia i pierwszy widok bieszczadzkich połonin. Dlatego BPN postanowił ocalić ją dla potomności i przenieść do świata wirtualnego. Wygląd „Chatki” przed remontem ukazuje jej wirtualna kopia 3D. Każdy może sobie obejrzeć wirtualizację w wersji sketchfab, opracowania firmy J&R Kraczek.Nowy obiekt będzie służył jak dotychczas turystom indywidualnym, jako miejsce dziennego odpoczynku, również nocnego (w ograniczonym zakresie ze względu na pojemność, bez możliwości rezerwacji dla grup). Park będzie świadczył tu usługi z zakresu edukacji turystycznej i przyrodniczej oraz związanych z poprawą bezpieczeństwa osób wędrujących po Bieszczadach, w ograniczonej formie również gastronomiczne.
Z obiektu w dalszym ciągu będzie korzystało całodobowo Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe – zaplanowano odpowiednią stróżówkę, służby medyczne (kwestia zapewnienia alternatywnej łączności dla karetek pogotowia w trudnym terenie górskim), Straż Parku oraz pośrednio Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej obsługujący jedną z trzech najwyżej ulokowanych w polskich Karpatach stacji pomiarowych.
Stan aktualny schroniska
Obiekt jest obecnie w stanie surowym zamkniętym. Ukończone jest już m.in. pokrycie dachowe. Zaawansowanie prac oceniamy na 70%. Warto wspomnieć iż kosztorys jest z 2018 roku, a ceny materiałów znacznie wzrosły. Koszt budowy samego schroniska to niewiele ponad 3,5 mln (ponad 65% to środki RPO WP), jest wiele też kosztów dodatkowych. Równolegle do budowy sporo wydatków poniesiemy na zagospodarowanie otoczenia (rekultywacja terenu po likwidacji wysypiska śmieci, budowa brukowanych ścieżek dojścia w obrębie obecnego placu budowy - do np. części sanitarnej, wyłożenie ław i ławostołów, budowa tarasu widokowego po stronie północnej, wyznaczenie miejsc dla odpoczynku poprzez bariery drewniane, itp. Naszym kosztem jest również wyposażenie obiektu. Te wydatki szacujemy na ok 500 tys. zł.
Nie tylko turystyka
Warto zaznaczyć, iż obiekt i jego otoczenie nie tylko będzie służyć celom parku i celom związanym z edukacją przyrodniczą i turystyczną społeczeństwa. Przy obiekcie jest maszt BdPN, gdzie znajdą się urządzenia telekomunikacyjne w celu poprawy łączności komórkowej w górach, park również w dalszym ciągu użycza terenu dla IMiGW (jedna z najwyżej ulokowanych stacji pomiarowych w Karpatach), przewidzieliśmy pomieszczenie dla GOPR dla poprawy warunków dla ratownictwa górskiego, będzie zasilanie dla anteny związanej z ratownictwem medycznym, itp. Tak więc odpoczynek i rekreacja dla turystów w obiekcie i przy nim to tylko jeden z celów przyszłego funkcjonowania tego miejsca.
Trudności, które opóźniły zakończenie przebudowy
Trudności w toku realizacji inwestycji związane były z bardzo krótkim sezonem budowlanym na wysokości 1220 m n.p.m., niekorzystnymi warunkami pogodowymi (okresy deszczowe i z silnym wiatrem), koniecznością wcześniejszego oczyszczenia terenu z około 500 m.p. odpadków stałych zmieszanych z glebą (trzeba było użyć specjalnych sit do oddzielenia tego na pewno nie "ekologicznego" odpadu, prace sfinansowano ze środków Funduszu Leśnego). Na tok pracy niestety wpłynęła również pandemia Covid 19 u wykonawcy, szczególnie w roku 2020.
- informuje nas dr Ryszard Prędki, dyrektor Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.